poniedziałek, 29 lutego 2016

Zamki

Królewski Świat 

Na pocztówkach królują zamki 

Hej!
  Ostatnio dostałam sporo pocztówek z zamkami i muszę się przyznać, że mam trochę takich kartek w swojej kolekcji. Postanowiłam zrobić serię wpisów o tematyce zamkowej, żeby Wam je pokazać. Myślę, że przypadnie ona do gustu nie tylko miłośnikom zamczysk!
Do rzeczy!

  Ta pocztówka zainspirowała mnie do pisania o zamkach. Dostałam ją od Joanny z zabawy na forum "wrzuć kartkę do skrzynki". Nigdy nie byłam na Warmii, więc niestety nie miałam okazji odwiedzić żadnego z tych zamków :c Jak widzę tę pocztówkę, to wiem co straciłam, chyba najbardziej chciałabym odwiedzić Olsztyn!



  O tak! To jest Książ! Jedna z moich ulubionych zamkowych (i nie tylko!) pocztówek. Idealne ujęcie, które sprawia, że zamek jest potężny, a niebo nadaje mroku tej kartce. Mam ją również od Joanny, ale tym razem z wymiany prywatnej :)
  Tutaj multi, ale z największym zdjęciem obiektu pożądanego, więc się liczy! Oto renesansowo-barokowy zamek Kmitów i Lubomirskich z XVI w. Wygląda imponująco, czyż nie?
  Ok, tyle na dziś, żeby Was tymi zamkami nie przytłoczyć ;p Który podoba Wam się najbardziej? Mieliście okazję zobaczyć je na żywo?
Pozdrawiam 29 lutego, taka okazja zdarza się raz na cztery lata, więc nie mogę nie skorzystać z okazji!
Miłego wieczoru! 

poniedziałek, 22 lutego 2016

Zachodnie Tatry

Pocztówka z forum.

Od Romanka z geo RR ;)

Hej!
  Powiem Wam, że ja to jestem udana :P Właśnie usunęłam post z Londynem, przez przypadek...Ehhh. Ten post ogólnie był dla mnie pechowy, najpierw skany mi się nie udawały, potem czcionka mi się nie podobała i nie mogłam jej zmienić. Cóż, nie będę powtarzać tamtego wpisu, po prostu wrócę do Londynu, jak jeszcze coś ładnego stamtąd dostanę ;) Postanowiłam więc pokazać Tatry i pocztówkę z mojej ulubionej serii z postrabbit (tak, wszędzie już napisałam, że te pocztówki mi się podobają, ale taka jest prawda! ;D).

  Te zdjęcie gór jest prześliczne, już nie mogę się doczekać lata i wycieczek po szlakach! Mamy plany z przyjaciółmi, żeby znowu zrobić jakiś wypad w wakacje, myślę, że to genialny pomysł. W tamtym roku bawiliśmy się super, w tym nie może być inaczej!
  Jak tam u Was nowy semestr? Zapowiada się katorga, czy na luzie? Teraz miesiąc i znowu wolne, bo święta ;) Powoli trzeba już szykować pocztówki do wysyłania, mam nadzieję, że mimo podwyżek cen znaczków uda mi się wysłać ich dość sporo. A Wy macie w planach jakieś wielkanocne pocztówki?
Miłego wieczorku i w sumie to dobranoc! ;)

czwartek, 11 lutego 2016

Tajwan

Dawniej największy budynek świata.

na pocztówce dziś Taipei 101!

Hej!
  Przepraszam za moją ostatnią, dość długą, nieobecność. Trochę spraw musiałam załatwić, a i choroba wróciła :( Niestety nie mogę dużo patrzeć na ekran, więc post dziś będzie krótki. Wczoraj prawie nadrobiłam zaległości w czytaniu Waszych blogów, parę postów mi jeszcze zostało. Pocztówkę dostałam z wymiany na fb, wybrałam sobie też inne, ale poprosiłam również o pamiątkę z kraju tej osoby.

  Pocztówka jest wymiarowo trochę większa, niż standardowo. Podobają mi się kwiatuszki na pierwszym planie. Budynek nawet na pocztówce robi wrażenie, na żywo musi być potężny. Ma on 509,2m wysokości. Podoba mi się, że kartka jest podpisana, ale podpis nie narzuca się za bardzo.

    To jeszcze mam taką ciekawostkę:
 
 PS. Jak Wam się podoba nowy nagłówek bloga?
Trzymajcie się ciepło,
Pa!

 

 

środa, 3 lutego 2016

Nowe karteczki 3

Ze sklepu House of Postcards :)


Trochę inne niż zwykle

Hej!
  Obiecałam, że będzie jeszcze jeden post dotyczący pocztówek z zamówienia i myślę, że to jest idealna okazja, ponieważ moja skrzynka ostatnio jest pusta :( Przez pewien czas byłam chora i nie wychodziłam z domu, więc ciężko mi było cokolwiek wysłać, a co za tym idzie otrzymać. Teraz już prawie jestem zdrowa i wczoraj do skrzynki trafiło pięć pocztówek ode mnie! Myślę, że dobrze zaczęłam luty :)  Dziś pokażę Wam jeszcze inne rzeczy, ale do tego dojdziemy. Na razie pocztówki :


1.
  Nie pamiętam już, czy sama ją sobie wybrałam, czy dostałam w zamian za tę, której nie było. W każdym razie bardzo mi się podoba i fajnie, że trafiła do mnie :) Przepiękne Tatry! Uwielbiam góry, właśnie za te widoki, za ten trud, jaki trzeba włożyć w to, żeby móc się temu przyglądać. Za ubrudzone buty, flanele, gorącą herbatkę na szczycie w schronisku! Ahh, muszę pojechać w góry!
 
2. 
 
  A tutaj zachowała mi się jeszcze jedna świąteczna. Stoi u mnie w pokoju nadal (wiem, już dawno po świętach, ale na razie nie ściągam tych ozdób, jest zima, to niech będzie jeszcze klimat swiąteczny) :) Piękne, rodzinne święta, babcie w chustkach, dzieci przy żłóbku i oczywiście pies. Urocza pocztówka, nadaje rodzinny charakter świętom.
3.
  Do tej pory nie miałam żadnej pocztówki z bajkami Disneya, więc postanowiłam to zmienić :) Kubuś Puchatek to bajka mojego dzieciństwa (nawet pamiętam, że biblioteka szkolna w SP była imienia Kubusia) :) Czytałam, oglądałam i uwielbiałam żółtego misia, który miał obsesję na punkcie "małego co nieco". Pocztówka przypomina mi dzieciństwo, które miałam bardzo udane, dobrze jest na nią sobie popatrzeć i przypomnieć to wszystko.
 Jako, że mamy już luty, to pokażę Wam kolejną pocztówkę z kalendarza. Prezentuje się tak bardzo zimowo :)
 A teraz offtopic!

  Ostatnio skończyłam książkę, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dostałam ją od chłopaka na święta, ale tak się złożyło, że dopiero w nowym roku mogłam się za nią zabrać. Myślę, że będąc w księgarni nigdy bym jej nie kupiła. Lubię książki opisujące zdarzenia z XVIII,XIX,XX wieku, i tym właśnie kierował się mój luby w wyborze dla mnie prezentu. Książka porusza ważny temat niewolnictwa, ale nie tylko. Bałam się, że będzie mieć dużo drastycznych scen i opisów, ale nie jest to ciężka książka. Jest tam opisane okropne traktowanie niewolników, ale bardziej autorka skupia się na wewnętrznych przeżyciach Sary i Szelmy.
  Przyznam szczerze, że bardzo wciągnęła mnie ta książka i w chwilach, gdy nie mogłam po nią sięgnąć to rozmyślałam o tym, co stanie się z głównymi bohaterkami. Bardzo zafascynowały mnie siostry Grimké, postacie historyczne (zachęcam do poczytania o nich na necie). Silne, odważne kobiety, w tamtych czasach to była rzadkość! Nie mogę nie wspomnieć o Szelmie, która imponuje swoim uporem i walką z tym, na co niestety nie ma wpływu.
  
Serdecznie polecam Wam tę książkę, może nie jest to pozycja pełna akcji, ale dzieje się tam dużo dobrego, złego, i można dowiedzieć się co nieco o życiu w czasach, które wcale nie są bardzo odległą historią.

"Musisz zrozumieć, którym końcem igły chcesz być. Tym przywiązanym do nici czy tym, który przebija tkaninę."
~"Czarne Skrzydła"  


  Mam jeszcze jedno (o matko, taki długi post!)
Niedzielny, śląski zachód słońca autorstwa mojego chłopaka :)

Zdjęcie przerobione metodą HDR
 Miłego wieczorku!